kuzyn
|
 |
« : Lipiec 14, 2011, 15:57:33 » |
|
Zaczyna siĂŞ stonowanie od pierwszego taĂąca. Potem jest karmienie tortem, chusteczka haftowana i „jedzie pociÂąg”. Bez takich elementĂłw nie moÂże siĂŞ obejœÌ Âżadne polskie wesele. Czasem jednak pomysÂłowoœÌ organizatorĂłw i wodzirejĂłw siĂŞga znacznie dalej...
DÂługopisem w butelkĂŞ
- KiedyÂś widziaÂłem coÂś takiego: wybierajÂą kilka par, ktĂłre losujÂą piosenki do wspĂłlnego taĂąca - tylko, Âże taĂączy siĂŞ na le¿¹co na podÂłodze - reszty siĂŞ domyÂślcie – opowiada sega. - WidziaÂłam kiedyÂś konkurs pod tytuÂłem „kto uÂłoÂży dÂłuÂższÂą liniĂŞ z tego, co ma na sobie” - dodaje asia.
To tylko niektóre przyk³ady z szerokiego repertuaru zabaw, jakie mo¿na obserwowaÌ na weselach. Czasem œwie¿o upieczony ma³¿onek z zawi¹zanymi oczami próbuje trafiÌ zawieszonym na pasku d³ugopisem do butelki (pomaga mu w tym nowo poœlubiona ¿ona). Panna m³oda mo¿e te¿ usi³owaÌ przesun¹Ì jajko pod nogawk¹ spodni mê¿a tak, aby dotar³o ono do krocza i wróci³o drug¹ nogawk¹, a co najwa¿niejsze - podczas ca³ego procederu nie pêk³o.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kuzyn
|
 |
« Odpowiedz #1 : Lipiec 14, 2011, 15:58:09 » |
|
Tego typu praktyki sÂą bardzo dwuznaczne, ale przynajmniej dotyczÂą ludzi, ktĂłrych za kilka godzin, o ile wszystko dobrze pĂłjdzie, czeka noc poÂślubna. Co jednak, jeÂśli na intymne doznania wyglÂąda zabawa osĂłb, ktĂłre wczeÂśniej prawie siĂŞ nie znaÂły?
- Kawaler, ktĂłry zÂłapie krawat na oczepinach, siada na krzeÂśle, a miĂŞdzy nogami wodzirej kÂładzie mu nadmuchany balon. Panna, ktĂłra zÂłapaÂła welon, siada na tym balonie i... ma za zadanie zrobiĂŚ tak, aÂżeby balon pĂŞkÂł. To jest dopiero obciach, bo ma to wszystko wyglÂądaĂŚ tak jakby uprawiali sex na siedzÂąco... Âżenada - ocenia no_taktowyglÂąda.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kuzyn
|
 |
« Odpowiedz #2 : Lipiec 14, 2011, 15:58:32 » |
|
Za, a nawet przeciw
Kwestia urzÂądzania, bÂądÂź nie, weselnych zabaw jest na tyle kontrowersyjna, Âże wzbudza gorÂące dyskusje miĂŞdzy zwolennikami i przeciwnikami tego typu zwyczajĂłw.
- Nie cierpiĂŞ tych weselnych, ÂżaÂłosnych zabaw (kto to jeszcze robi?), toÂż to totalna wiocha ÂświadczÂąca o marnym poziomie przyjĂŞcia – pisze mewa.
- Wesele to wesele, ma w³asne tradycje w zale¿noœci od regionu. Obciachowe? - dlaczego. Weselisko jest po to, ¿eby siê wyluzowaÌ. Jeœli goœÌ jest ponad to i zgrywa intelektualistê, to niech nie chodzi na takie imprezy - odpowiada kiki.
Podzieleni sÂą takÂże narzeczeni oraz ci, ktĂłrzy wÂłasny Âślub niedawno przeÂżywali.
- Ja na swoim weselu chciaÂłam mieĂŚ (...), wszyscy Âświetnie siĂŞ bawili. UwaÂżamy z mĂŞÂżem, Âże to podstawa wesela, a nie nudne taĂączenie przez masĂŞ godzin lub picie wĂłdki – twierdzi smieszka xxx.
Innego zdania jest Anitka: - Nigdy, naprawdĂŞ nigdy w Âżyciu nie daÂłabym siĂŞ namĂłwiĂŚ na takie "zabawy". Nie wyobraÂżam sobie, Âżeby ktoÂś na moim weselu tak siĂŞ zachowywaÂł. O mnie i moim wybranku nie wspomnĂŞ!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kuzyn
|
 |
« Odpowiedz #3 : Lipiec 14, 2011, 15:58:57 » |
|
Tradycja musi byĂŚ?
NiektĂłrzy narzeczeni zarzekajÂą siĂŞ, Âże na ich weselu Âżadnych wygÂłupĂłw nie bĂŞdzie. Bo im siĂŞ to nie podoba i nie zamierzajÂą robiĂŚ z siebie idiotĂłw przed tÂłumem goÂści. Czasem zdarza siĂŞ jednak, Âże goÂście nie zamierzajÂą dostosowaĂŚ siĂŞ do tego Âżyczenia...
Na weselu moich znajomych, ktĂłrzy deklarowali siĂŞ wÂłaÂśnie jako przeciwnicy zabaw, po pó³nocy na parkiet wystÂąpiÂł troszkĂŞ juÂż podchmielony ojciec panny mÂłodej. ZaproponowaÂł panom zmierzenie siĂŞ w nastĂŞpujÂącej konkurencji: kaÂżdy z nich miaÂł obwiÂązaĂŚ siĂŞ sznurkiem dookoÂła pasa i przyczepiĂŚ ÂłyÂżkĂŞ tak, aby zwisaÂła miĂŞdzy nogami na wysokoÂści podÂłogi. WygrywaÂł ten, kto pierwszy ruchami bioder przĂłd-tyÂł przetoczyÂł kulkĂŞ z papieru do wyznaczonego celu. Kilku chĂŞtnych siĂŞ znalazÂło i mimo Âże pan mÂłody ewidentnie nie miaÂł ochoty uczestniczyĂŚ w wygÂłupach, w koĂącu ulegÂł usilnym namowom rodziny i kolegĂłw. Na tym skoĂączyÂły siĂŞ deklaracje o weselu bez zabaw – bo jak tu zepsuĂŚ goÂściom humory zdecydowanÂą odmowÂą?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kuzyn
|
 |
« Odpowiedz #4 : Lipiec 14, 2011, 15:59:16 » |
|
Wszystko z umiarem?
Wydaje siê, ¿e planuj¹c rodzaj weselnej zabawy, trzeba wzi¹Ì pod uwagê charakter towarzystwa, relacje pomiêdzy goœÌmi a par¹ m³od¹ i dopisuj¹ce humory. Tylko ¿e czasem dobry humor towarzystwa nie musi iœÌ w parze z tym, co akurat odczuwaj¹ g³ówni bohaterowie uroczystoœci. Tak mog³o byÌ np. w sytuacji, któr¹ opisa³a Ola: - Widzia³am tak¹ zabawê na weselu: panna m³oda z zawi¹zanymi oczami i rêkoma z ty³u usi³owa³a z podanego jej talerza zjeœÌ 2 jajka + parówkê z koùcówk¹ w majonezie. Wszyscy dos³ownie r¿eli!!!
Czy na pewno wszyscy? GoÂście moÂże i tak, ale mÂłodej Âżonie niekoniecznie musiaÂło byĂŚ do Âśmiechu....
Jak ca³¹ sytuacjê rozwi¹zaÌ, radzi Eli: - NAJWA¯NIEJSZE to nie zmuszaÌ uczestników do zabawy.
ÂŚwiĂŞta prawda – po co niechĂŞtni zabawom uczestnicy imprezy majÂą siĂŞ chowaĂŚ za filarami albo w Âłazience? JeÂśli w nawet najwiĂŞkszych wygÂłupach wezmÂą udziaÂł tylko ci, ktĂłrzy naprawdĂŞ majÂą na to ochotĂŞ, nikt nie bĂŞdzie miaÂł powodĂłw do narzekaĂą. A przecieÂż o to chodzi!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kuzyn
|
 |
« Odpowiedz #5 : Lipiec 14, 2011, 15:59:38 » |
|
(Przed)Âślubne dylematy
Jedno jest pewne – wszyscy, ktĂłrzy planujÂą Âślub, muszÂą zmierzyĂŚ siĂŞ z koniecznoÂściÂą podjĂŞcia wielu waÂżnych decyzji. I kwestia zabaw weselnych wcale nie jest tu najtrudniejsza. Trzeba przecieÂż wiedzieĂŚ, czy chce siĂŞ powiedzieĂŚ "tak" kameralnie, czy zaprosiĂŚ na uroczystoœÌ 200 goÂści, jaki wybraĂŚ lokal, orkiestrĂŞ, menu... Mniej odpornych te wszystkie problemy mogÂą przyprawiĂŚ o zawrĂłt gÂłowy. ByĂŚ moÂże wielu potencjalnych ma³¿onkĂłw powaÂżnie zastanowi siĂŞ jeszcze nad sÂłowami Dwudziestolatka: - Ludzie, po co siĂŞ ÂżeniĂŚ? To do niczego dobrego nie prowadzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|