Maciej
|
|
« Odpowiedz #3 : Listopad 10, 2010, 12:58:11 » |
|
Krzyż będzie miał swoje miejsce w kaplicy loretańskiej. Tam, gdzie jest pomnik katyński, którego inicjatorem był także pan Stefan Melak, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Ten pomnik jest bardzo piękny - jest to wycięte drzewo, pod korzeniami drzewa są czaszki i teraz ten krzyż wpisze się bardzo pięknie w tę całą kompozycję, ponieważ brak jest pnia - powiedział ks. Siekierski.
Jak dodał, w jego odczuciu będzie to miejsce bardzo szczególne w kościele. - Środowisko akademickie bardzo cieszy się z tego, że ten krzyż będzie w naszym kościele - podkreślił ks. Siekierski.
Przeniesienie krzyża zakładała umowa, jaka została zawarta 21 lipca pomiędzy harcerzami, Kuria Metropolitalną Warszawską i Kancelarią Prezydenta. Harcerze nie byli obecni przy dzisiejszym przeniesieniu krzyża, ale pochwalają tę decyzję.
8 listopada prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział w programie "Tomasz Lis Na żywo", że krzyż zostanie wkrótce przeniesiony. Nie zdradził jednak dokładnego terminu, "by nie ułatwiać planowania awantury". - Nie wziąłem pod uwagę tego, że ktoś może być tak agresywny, jak tłum obrońców krzyża wobec księży… I to skomplikowało sytuację. Uniemożliwiło to wykonanie umowy z kurią, ale ta umowa będzie wykonana do końca. To znaczy, że krzyż będzie w kościele św. Anny, tak jak to zostało wtedy ustalone - mówił prezydent.
Krzyż pojawił się pod Pałacem Prezydenckim po katastrofie smoleńskiej. Ustawili go harcerze w hołdzie ofiarom prezydenckiego samolotu.
16 września krzyż został przeniesiony do kaplicy w Pałacu Prezydenckim, gdzie miał czekać na dogodny moment sprzyjający wykonaniu lipcowej umowy.
(meg, asz, ap)
TAGI: krzyż, pałac prezydencki, kościół św. anny, przeniesienie
|